środa, 28 sierpnia 2013

Rozdział 3

**Marco**
Idąc do domu nie szedłem z Fran,lecz z Vilu,przytulając ją do siebie.Zdawaliśmy sobie sprawę obydwoje co za chwile najdzie.Wspomnienia.Przykre wspomnienia.Wspomnienia,o których zapomnieliśmy.Wspomnienia,które teraz wszystkie powróciły.
**Violetta**
Dlaczego nie mogę o tym zapomnieć?Dlaczego?Dlaczego świat tak mnie skrzywdził?Jeszcze ta muzyka...Ta przy,której...Przebudziłam się z "transu" gdy Marco otworzył drzwi od domu.Poszliśmy wszyscy do jego pokoju.Wszyscy usiedli na jego kanapie.Marco stał przy łóżku,nieomal mnie okna,przy którym stałam.
-Vilu,jak to się stało,że masz dziecko?-zapytała delikatnie Francesca.
-Ja...Zostałam zgwałcona w wieku 16 lat-powiedziałam po czym delikatnie przymknęłam oczy.Poczułam,że przytulił mnie od tyłu mój brat.
-Ten...Ten facet przed Resto.To był on?-tym razem odezwał się Leon.Pokiwałam swoją głową,że tak.Ta muzyka.Ta straszna muzyka,o której nigdy już nie zapomnę.
-Tak bardzo chciałabym zapomnieć,taj piosenki-wyszeptałam cicho licząc,że Marco nie usłyszy,ale jednak.
-Znowu?-zapytał głośniej czym zwrócił uwagę naszych przyjaciół.
-Nie mogę o tej cholernej muzyce zapomnieć-powiedzieć po czym wtuliłam się w brata.
-Zaraz wracam-powiedziałam po czym ruszyłam w stronę drzwi.Marco patrzył na mnie dopóki nie zniknęła za drzwiami.Postanowiłam pójść po Tini i przedstawić ją przyjaciołom.Weszłam do swojego pokoju,a przez nie przez kolejne drzwi.Malutka leżała w łóżku,gdzie przed chwilą się pewnie obudziła.Przebrałam ją tylko z śpioszków,i ruszyłam z powrotem do pokoju brata.
-Tini-Zawołał mój brat na widok swojej siostrzenicy.
-Kto?-pytała reszta gdyż mnie jeszcze nie widzieli.
-Moja córka,Martina-powiedziałam po czym wyszłam zza drzwi.
-Ooo...Jaka słodka-powiedzieli wspólnie,a dziewczyny od razu podleciały bliżej mnie.

3 komentarze: